Wiecie jak kocham ten sztruks :) Dlatego wielką radość sprawia mi kiedy klienci wybierają abym uszyła nosidło właśnie z niego. Kolejny zielony mei tai. Tym razem w połączeniu w pomarańczowymi rudościami.
martala świetny ten zielony! choć do mnie w ogóle nie pasuje to strasznie fajnie się na niego patrzy! i mimo, że sama szyję mt to jakbym miała jeszcze nosić to zamówiłabym u ciebie :D precyzja jak nic! pozdrawiam i zapraszam cię na candy http://house-manager.blogspot.com/2012/09/candy.html
martala świetny ten zielony! choć do mnie w ogóle nie pasuje to strasznie fajnie się na niego patrzy!
OdpowiedzUsuńi mimo, że sama szyję mt to jakbym miała jeszcze nosić to zamówiłabym u ciebie :D precyzja jak nic!
pozdrawiam i zapraszam cię na candy http://house-manager.blogspot.com/2012/09/candy.html
Dzięki wielkie :) Sama chętnie bym założyła taką zieleń ale dzieć już duży ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne nosidełko, naszyty rudasek cudowny.
OdpowiedzUsuń