Z tymi kamieniami to pierwsze nie licząc tych nerkowych ;)
Od dawna czytałam na swoim forum o szyciu o różnych sposobach pikowania patchworków ale przyznam że wciąż brakowało mi odwagi. Aż w końcu spróbowałam i...klapa. Wiedziałam z tego co dziewczyny pisały że transport w maszynie ma być wyłączony ale wcale nie było łatwo "malować" nitką po tkaninie. Nie doczytałam tylko że należy zmniejszyć docisk stopki i...tadam :))))) Pierwsze koty za płoty i to naprawdę nie jest trudne. Wystarczy trochę swobody i wyobraźni i już mogą powstawać dowolne wzory. Ja pikowałam transparentnymi nićmi do pikowania patchworku
I...spodobało mi się :D
Poszewka szyta na zamówienie i mam nadzieję że spodoba się zamawiającej.
Translate
Etykiety
produkt dnia
(115)
promocja
(100)
nowości
(67)
sklep
(60)
uszyte z UTKANYCH tkanin
(59)
zapowiedzi
(39)
konkurs
(27)
szycie z dzianin
(22)
różne
(21)
candy
(16)
tutoriale
(14)
patchwork
(12)
tkaniny
(9)
kupony na spódnicę
(6)
nasze podróże małe i duże
(4)
polecamy dla szyjących
(4)
Utkani w kuchni
(3)
maszyny do szycia
(2)
na sprzedaż
(2)
ocieplina
(2)
przedsprzedaż
(2)
decoupage
(1)
flizelina
(1)
usługi
(1)
woolloomooloo
(1)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wyszła cudnie !!!
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam:)
Dziękuję :))))
UsuńCudnie, a ta aplikacja poprostu boska:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie, także na candy:)
Pieknie.. masz specjalna stopkę??
OdpowiedzUsuńNiestety to nie aplikacja tylko gotowy motyw ;)
OdpowiedzUsuńRobiłam to plastikową, zwykła, przeźroczystą stopką.
Oooo a wtedy mozesz przesuwać material w dowolnym kierunku?
OdpowiedzUsuńSwobodnie można przesuwać materiał w dowolnym kierunku bo dolny transport jest wyłączony.
OdpowiedzUsuńok.. moze sprobuje w takim razie :)
OdpowiedzUsuńPróbuj, próbuj ;) tylko dłonie bolą od kręcenia tkaniną
OdpowiedzUsuńWow, cudnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam odwagi spróbować pikowania w kamienie, ale może kiedyś... Jeśli wyjdzie mi choć w połowie tak ładnie jak tu, to nie ma na co czekać ;)
Śliczna podusia i super to pikowanie :)Bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pikowanie i produkty patchworkowe :)))))
Hm chyba w zwykłej maszynie Łucznik (typowa domówka) nie da się wyłączyć transportera...?
Ja pikuję najczęściej specjalną stopką i robi się to fantastycznie.
Nie próbowałam jeszcze "kamieni", ale wbrew zasadom na zwykłej maszynie używam tych nici transparentnych hehe - namordować się trzeba, ale jak mus to mus...