Mając dzisiaj chwilkę i małą przerwę między nosidłami uszyłam z naszych sklepowych tkanin tunikę z myślą o moich dziewczynach. Obie modelki na wakacjach u babci więc szyte mocno na oko i w ciemno i mam pewne przypuszczenia że ciut na wyrost, ale najwyżej poczeka.
Tunikę można uszyć bardzo małym kosztem. Do jej wykonania użyłam:
- 50cm batikowych muszelek
- 20cm cieniowanej czerwonej bawełny (można 10cm i wtedy tak jak w instrukcji górę można zrobić ze wstążki)
- lamówki z prywatnych zapasów ale niebawem pojawią się także w sklepie
Szyłam według TEJ INSTRUKCJI ZNALEZIONEJ W SIECI. Przyznam że od razu skradła moje serce.
Tłumacząc w skrócie opis i wymiary:
Batikowa bawełna została wykrojona w 2 częściach 50x54cm
Oba prostokąty przecięłam na pół i w środek wszyłam 10cm pasek czerwonej bawełny.
Zaszewki zaszywałam na długość 11cm
Górne wiązanie to pas szer. 10cm przez całą długość tkaniny. Zaprasowane brzegi do wew. i obszyte dookoła.
Efekt poniżej a ja za chwilę zrobię specjalnie dla Was promocję na obie tkaniny.
I mam nadzieję że wkrótce pokażę tunikę na którejś z moich dziewczyn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz